Życie i twórczość Fryderyka Chopina wciąż dostarczają nowych faktów na temat samego artysty. Bardzo ciekawe są także zdarzenia, które następują po śmierci kompozytora, a dotyczą jego serca, które przez wiele lat „tułało” się po świecie nie mogąc być godnie i spokojnie pochowanym.
Po rozstaniu z ukochaną George Sand Chopin popadł w depresję. Przypuszcza się, że ten stan przyczynił się do pogorszenia stanu zdrowia artysty i przyspieszył jego śmierć. Ostatnie lata jego życia to czas, w którym nie udało mu się skomponować żadnego znaczącego dzieła, a jedynie kilka drobnych miniatur. W 1848 roku, kiedy wybuchła rewolucja francuska, Fryderyk Chopin wyjechał do Wielkiej Brytanii w wyczerpującą podróż. W Londynie w 1848 roku, w listopadzie, zagrał swój ostatni koncert przed publicznością. Organizatorką i sponsorką pobytu w Anglii i Szkocji była wierna fanka i 
uczennica Jane Stirling. Przez znawców życia Chopina zwana jest „wdową po Chopinie”. Sama Jane była zakochana w polskim kompozytorze, czego nie omieszkała mu powiedzieć. Ba, nawet zaproponowała mu małżeństwo. Muzyk jednak odmówił zasłaniając się coraz gorszym zdrowiem. Jednak prawda jest taka, że Chopin nie odwzajemniał miłości Jane. Z jego zachowanej korespondencji wiadomo, że nadopiekuńczość i troskliwość Szkotki działała mu na nerwy.
Po powrocie z Wielkiej Brytanii do Paryża kompozytor nie odczuwał poprawy stanu zdrowia. Kiedy dobiegła go wiadomość o śmierci lekarza, który umiał mu pomóc, Fryderyk się bardzo zmartwił. Kolejni medycy nie przynosili mu ulgi w cierpieniu, a pogarszający się stan zdrowia nie wpłynął na jego wiarę w polepszenie się sytuacji. W Paryżu w międzyczasie było dość niespokojnie. Podczas nieobecności kompozytora we Francji dokonało się powstanie robotników w ramach rewolucji. Kiedy Polak wrócił do Paryża, Napoleon Bonaparte miał właśnie zostać wybrany na prezydenta II Republiki Francuskiej. Niepokoje społeczne wpłynęły na wyjazdy z Paryża większości znajomych i uczniów mistrza. Wiosna w Paryżu nie przyniosła ulgi cierpiącemu muzykowi. Jego stan wciąż się pogarszał, był bardzo niestabilny. Zalecono mu więc opuszczenie miasta, by uniknął kurzu i upału, które przyjdą wraz z nastaniem lata. Chopin przeniósł się więc do Chaillot, gdzie rzeczywiście
poczuł się lepiej. Jednak z końcem czerwca pojawiły się kolejne objawy i z leków, które przepisano artyście ten wywnioskował, że umiera. Ściągnięto do Paryża siostrę Chopina, Ludwikę. Chopin zmarł w otoczeniu najbliższych przyjaciół około 2 w nocy 17 października 1849 roku, a przyczyną zgonu była gruźlica.
Kompozytora pochowano w Paryżu na cmentarzu Père-Lachaise. Całość uroczystości sfinansowała Jane Stirling. Jego siostra, Ludwika, wróciła do kraju przewożąc serce kompozytora.
Dodaj komentarz